Planując wyjazd na kursy językowe za granicą bierzemy pod uwagę nie tylko korzyści dydaktyczne. Radość płynąca z poznawania nowych miejsc i nowych ludzi jest nie mniej istotna. Chcemy uczyć się w dobrych szkołach, w atrakcyjnych, pięknych miejscach. Jesteśmy ciekawi zabytków, muzeów, ale również miejscowych smaków i zwyczajów. Chcemy połączyć przyjemne z pożytecznym, ale dodatkowo chcielibyśmy także zbalansować koszty, bo musimy przecież uwzględnić wydatki na przyjemności… Trzeba więc dokonać wyboru – angielski w Anglii czy angielski na Malcie? Wakacyjne kursy językowe za granicą, czy wyjazd i nauka po sezonie? Jaki wpływ na cenę wyjazdu ma nasza decyzja?
Od czego zależy koszt kursu?
Na pewno w pierwszym rzędzie od renomy szkoły. Dobre szkoły, zatrudniające wyłącznie natywnych lektorów i dbające o opiekę metodyczną oraz wyposażenie, nigdy nie należą do najtańszych. Można za to liczyć na solidną naukę w dobrych warunkach. Nowocześnie wyposażone sale lekcyjne, pracownie językowe, dostęp do komputerów i Internetu, bibliotekę. Dobre szkoły dbają też o program zajęć pozalekcyjnych, miejsce do wypoczynku, kantynę, gdzie można coś przekąsić. Ta jakość oczywiście kosztuje, ale nie warto na niej oszczędzać.
Dokąd i kiedy pojechać?
Istotna jest także destynacja – za angielski w Londynie zapłacimy więcej niż za angielski w Cambridge. Kursy francuskiego we Francji będą zdecydowanie najdroższe w Paryżu. Droższe będzie również zakwaterowanie i nie tylko. Także rozrywki, zwiedzanie, wyjścia do barów i kawiarni będą kosztowały więcej niż w mniejszym mieście, czy na prowincji. Będzie tu również zdecydowanie więcej okazji do wydawania kieszonkowego.
Niektóre szkoły naliczają też tzw. opłaty sezonowe. Może się więc zdarzyć, że za wakacyjne kursy językowe za granicą zapłacimy zauważalnie więcej niż za naukę wiosną czy jesienią. Angielski na Malcie kosztuje sporo mniej na początku czerwca, czy od połowy września. Tak więc połączenie wakacyjnego kursu językowego za granicą z wakacyjnym wypoczynkiem może kosztować drożej niż wyjazd po sezonie.
Jakie wybrać zakwaterowanie?
Najbardziej ekonomiczna opcja to zamieszkanie u rodziny, tym bardziej, że w pakiecie możemy liczyć także na wyżywienie. Jeśli jednak zdecydujemy się na pokój z własną łazienką, koszt może wzrosnąć nawet dwukrotnie. Im większe poczucie prywatności i komfortu, tym wyższe ceny. Wybierając zakwaterowanie u rodziny warto jednak pamiętać, że odległość między szkołą a zaproponowaną rodziną jest zwykle większa niż w przypadku innego rodzaju zakwaterowania.
Pokój z łazienką w kampusie gwarantuje intymność i spokój, ale generuje dodatkowo koszt wyżywienia, o które musimy zadbać we własnym zakresie. W takim wypadku warto zorientować się, czy w szkole jest kantyna i na jakie posiłki można tam liczyć.
Oczywiście nie dotyczy to osób, które z pasją gotują i nie straszne im własnoręczne przygotowywanie śniadań i obiadów. Można też stołować się „na mieście”, a smakowanie miejscowej kuchni będzie dodatkową atrakcją.
Szczegóły na temat różnic w zakwaterowaniu osób dorosłych na kursach językowych za granicą znajdują się we wpisie: Zakwaterowanie osób dorosłych na kursach językowych za granicą.
Obozy językowe za granicą
Wszystkie omówione powyżej kwestie muszą także wziąć pod uwagę rodzice wybierający obozy językowe za granicą dla swoich pociech.
Dobre, renomowane szkoły organizują obozy językowe w atrakcyjnej lokalizacji, z wielką dbałością o jakość nauki i standard zakwaterowania. Ma to oczywiście przełożenie na cenę oferty. Ciekawy program zajęć pozalekcyjnych, zwiedzanie lokalne i dalsze wycieczki – jakość i ilość proponowanych aktywności ma bezpośredni wpływ na koszt wyjazdu.
Warto przyjrzeć się starannie poszczególnym ofertom i porównać propozycje rozrywek, jakość zakwaterowania i wyżywienia, stanowczo nie radzimy jednak kierowania się wyłącznie ceną. Naprawdę nie warto oszczędzać na bezpieczeństwie i dobrostanie zarówno nas samych jak i naszych pociech!